czwartek, 28 stycznia 2016

The Moth Gatherer - The Earth Is The Sky [2015]


Zdarzało mi się wiele razy natrafiać na albumy nietypowe w wielu aspektach, ale moje zetknięcie się z The Moth Gatherer zweryfikowało mój pogląd na "nietypowe albumy". Otóż Zbieracz Ciem to szwedzkie trio grające fuzję sludge metalu i postrocka. Z racji tego, że nie słucham ani jednego, ani drugiego gatunku miałem z tym krążkiem dość ciekawą przygodę.

The Earth Is The Sky prowadzi słuchacza przez dość ciężką atmosferę, tworzoną za pomocą średnich i wolnych temp oraz nisko nastrojonych gitar, jednak raz na jakiś czas (ale nie za często) tempo przyspiesza, a gitary wydobywają z siebie wyższe tony.

Album jest bardzo spójny, niestety nie mogę tego potraktować jako atutu. Utwory zlewają się i miałem wrażenie, że słucham ciągle jednego i tego samego kawałka. Niektóre momenty wpadały jednym uchem, a wypadały drugim, bądź ciągnęły się w nieskończoność. Gdyby usunąć jedyny burzący klimat utwór (The Black Antlers), to cała płyta mogłaby być właśnie jedną, ponad 40-minutową kompozycją. Rozumiem zamysł stworzenia właśnie takiego klimatu, ale mnie osobiście to nie podeszło. Nie znaczy to jednak, że struktura muzyczna wypada źle, gdyż stoi ona na wysokim poziomie. Produkcja również nie stoi w tyle.

Nie mogę powiedzieć wiele więcej oprócz tego, że album mimo oczywistej jakości i wartości, jaką mógłby mieć dla potencjalnego fana sludge'u, mnie nie porwał. Był bardzo przyjemny do słuchania, jeżeli aktualnie miałem coś do roboty i potrzebowałem czegoś, co mi przygrywało w tle. Niestety próba skupienia się na muzyce była dla mnie niesamowicie męcząca.

Podsumowując: ten album jest bez wątpienia ciekawy, jednak był męczący dla mnie na dłuższą metę.

Ocena: 7+/10
Wyróżniają się: Pale Explosions, The Black Antlers

The Moth Gatherer - The Earth Is The Sky
Rok: 2015
Wydawca: Agonia Records
Tracklista:
1. Pale Explosions
2. Attacus Atlas
3. Probing The Descent Of Man
4. Dyatlov Pass
5. The Black Antlers
6. In Awe Before The Rapture